Z Martyną i Piotrem spotkałam się pierwszy raz rok temu - na świątecznych sesjach na Jarmarku Bożonarodzeniowym. Fajnie nam się razem współpracowało, więc przy kolejnej okazji znowu się do mnie odezwali, ale tym razem mieli inny pomysł: zimową sesję na śniegu! Prawdziwe wyzwanie, biorąc pod uwagę, że we Wrocławiu białego puchu było akurat jak na lekarstwo. Ale pomysł czekał na odpowiednie warunki. I wreszcie się udało, napadało sporo śniegu, nastał siarczysty mróz, ale wyszło piękne słońce - i w takie okienko pogodowe udało nam się wstrzelić. Na miejsce pleneru para wybrała Park Zachodni.

Czy zmarzli? NA PEWNO! Ale byli też zdeterminowani, żeby zdjęcia się udały. Byli też odpowiednio przygotowani na zimowe warunki, bez bielizny termicznej się nie obeszło. Co jakiś czas robiliśmy przerwy, na gorącą herbatkę i zagrzanie dłoni. Efekt końcowy? Piękny i prawdziwie bajkowy!