Sesja w makach: edycja 2025
sierpnia 30, 2025Po długiej przerwie w końcu udało nam się zorganizować kolejną sesję w makach. Ostatnia miała miejsce kilka lat temu, później przez długi czas po prostu brakowało idealnego miejsca. Dlatego, kiedy w tym roku w końcu wypatrzyłyśmy cudowne pole, byłyśmy absolutnie zachwycone.
Przygotowania szły pełną parą, planowałyśmy wszystko w najdrobniejszych szczegółach. Byłyśmy tak podekscytowane na myśl o tym, jak piękne wyjdą zdjęcia. Niestety, natura miała dla nas inne plany. Dokładnie w noc przed planowaną sesją przeszła potężna burza. Rano, kiedy przyjechałyśmy na miejsce, zastałyśmy zupełnie inny widok. Po kwitnących, intensywnie czerwonych makach, pozostało niewiele. Płatki leżały na ziemi, a zaledwie kilka kwiatów zdołało oprzeć się wiatrowi i deszczowi.
Mimo wszystko, postanowiłyśmy nie marnować tej chwili. Weszłyśmy na pole, a zdjęcia w makowych "ruinach" wyszły niezwykle klimatycznie. Być może burza pokrzyżowała nasze początkowe plany, ale w efekcie dała nam coś wyjątkowego – zdjęcia z historią, które pokazują, że piękno można znaleźć nawet w niedoskonałości.
0 komentarze